środa, 16 stycznia 2013

rupert... WIP

Hej,
kilkanaście dni temu wpadł mi w ręce zapomniany korpusik. Ot, patykowate nogi, coś na kształt płaszcza i głowa na której coś trenowałem, słowem nic ciekawego. Miałem jednak pod ręką trochę stygnącej masy.. następnego dnia także.. w efekcie dolepiłem kilka fałdek na płaszczu, jakiś plecak i podszlifowałem nogi. Jeszcze trochę a może wyjdzie z niego całkiem fajna miniaturka.





He was nearlly forgoten, but I put some stuff on him, added a backpack and now it's looking better. But.. it's still a wip.


5 komentarzy:

  1. Świetnie się prezentuje. Ja ciągle czekam na jakieś pomalowane Twoje ludki.

    Sławek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. iii tam ja kiepsko maluję, dlatego wziąłem się za lepienie :P

      Usuń
    2. To wyślij mi swoje ludziki, pomaluje i odeślę ;)

      Usuń
    3. Wyślę, wyślę - tylko ruszę z odlewaniem - póki co stan zaawansowania prac nad pierwszym setem - jakieś 40%

      Usuń

Etykiety