czwartek, 3 stycznia 2013

wip..

Hej,
walczę z tym cudownym ulepkiem już kilkanaście godzin zapewne - a efekty.. no cóż, są takie jak widać. Mógłbym pisać o swej dzielnej walce z paluchami prawej ręki, napisać sagę o tym jak lewa popękała i odpadała sobie radośnie, fragmencik po fragmencie :)

Do rzeczy: poprawiłem onucki, zabrałem się za ręce i dłonie, powoli go ubieram.. pozostały dłonie, suknia i drobne detale: nożyk, krzyżyk.. jakaś sakiewka... zapewne do marca uda mi się to skończyć.






2 komentarze:

  1. Zamiast krzyżyka daj lepiej mu kaptorgę. Z krzyżem nie będzie mógł walczyć w każdej słowiańskiej armii ...

    OdpowiedzUsuń
  2. wielkomorawiańczyk to ma być:) ale się i opcjonalnych może kiedy zrobi.

    OdpowiedzUsuń

Etykiety