Hej,
kilkanaście dni temu wpadł mi w ręce zapomniany korpusik. Ot, patykowate nogi, coś na kształt płaszcza i głowa na której coś trenowałem, słowem nic ciekawego. Miałem jednak pod ręką trochę stygnącej masy.. następnego dnia także.. w efekcie dolepiłem kilka fałdek na płaszczu, jakiś plecak i podszlifowałem nogi. Jeszcze trochę a może wyjdzie z niego całkiem fajna miniaturka.
He was nearlly forgoten, but I put some stuff on him, added a backpack and now it's looking better. But.. it's still a wip.
Świetnie się prezentuje. Ja ciągle czekam na jakieś pomalowane Twoje ludki.
OdpowiedzUsuńSławek.
iii tam ja kiepsko maluję, dlatego wziąłem się za lepienie :P
UsuńTo wyślij mi swoje ludziki, pomaluje i odeślę ;)
UsuńWyślę, wyślę - tylko ruszę z odlewaniem - póki co stan zaawansowania prac nad pierwszym setem - jakieś 40%
UsuńOK
Usuń