.. czyli o mych lepiaszczych przygodach w skali 28mm, tudzież innych. Innych skalach oczywiście.
Bardzo fajnie , ja nie mam kompletnie cierpliwości do 15 :)
Ja, co ciekawe nie jestem w stanie ogarnąć 20; nadal maleńkie a potrzebny już całkiem spory detal.
20 dłubałem wcześniej ale od kiedy "posmakowałem" 28 to do mniejszych jakoś nie mogę się zmobilizować kompletnie.
ja mam teraz zapaść w 28 :) rozgrzebane 4 szkieleciki i brak konkretnego pomysłu na to co dalej
To co, przerzucasz się na 15mm? Bardzo fajna figurka.
Bardzo fajnie , ja nie mam kompletnie cierpliwości do 15 :)
OdpowiedzUsuńJa, co ciekawe nie jestem w stanie ogarnąć 20; nadal maleńkie a potrzebny już całkiem spory detal.
Usuń20 dłubałem wcześniej ale od kiedy "posmakowałem" 28 to do mniejszych jakoś nie mogę się zmobilizować kompletnie.
Usuńja mam teraz zapaść w 28 :) rozgrzebane 4 szkieleciki i brak konkretnego pomysłu na to co dalej
UsuńTo co, przerzucasz się na 15mm? Bardzo fajna figurka.
OdpowiedzUsuń