.. czyli o mych lepiaszczych przygodach w skali 28mm, tudzież innych. Innych skalach oczywiście.
czwartek, 7 lutego 2019
dłubię i mam się dobrze
Nie mam pojęcia, czy komuś moich ulepów brakowało; ale śmiem donieść że popadłem w miłość niesłychaną do dłubania elektronicznej glinie, zapominając niemal zupełnie o normalnym sposobie. Niekiedy sklecę sobie coś jedynie do Bolta - ale to zasadniczo drobne konwersje są raczej. Ok, wrzucam kilka screenów z ostatnich ludków i narazie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)