Właściwie prawie wszystko ujęte w tytule, prócz tego że pracuję na gotowym szkieleciku .. a także że zrobienie poprawnego wz.31 to straszna mordęga - z tego co widzę na zdjęciach to jeszcze front mam do poprawy... no i oczywiście wiele innych rzeczy.
.. czyli o mych lepiaszczych przygodach w skali 28mm, tudzież innych. Innych skalach oczywiście.