A byłbym zapomniał- od kilku tygodni mieszam magic sculpa z gieesem.. i efekt jest lepiej niż zadowalający - masa nie lepi się do wszystkiego, acz jest bardziej miękka i plastyczna niż sam ms. Naprawdę czuć różnicę.
.. czyli o mych lepiaszczych przygodach w skali 28mm, tudzież innych. Innych skalach oczywiście.
piątek, 13 lipca 2012
save kadłubka
Udało mi się w końcu ulepić coś, co daje szansę na zrobienie ładnej figurki - dlatego też potraktuję ten kadłubek jako bazę do wyjścia dla dwóch, trzech miniatur - oczywiście najpierw wykonam kilka odlewów nad którymi będę się mógł pastwić. Jedna uwaga - czaszka jest trochę nieforemna - zamierzam pobawić się z czapkami, kapturami etc...
A byłbym zapomniał- od kilku tygodni mieszam magic sculpa z gieesem.. i efekt jest lepiej niż zadowalający - masa nie lepi się do wszystkiego, acz jest bardziej miękka i plastyczna niż sam ms. Naprawdę czuć różnicę.
A byłbym zapomniał- od kilku tygodni mieszam magic sculpa z gieesem.. i efekt jest lepiej niż zadowalający - masa nie lepi się do wszystkiego, acz jest bardziej miękka i plastyczna niż sam ms. Naprawdę czuć różnicę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jest OK. Baza dobra.
OdpowiedzUsuń